Kilkaset lat temu oddzielili się od Duchów z powodu różnic jakie nastały między dwoma liderami ówczesnej frakcji podczas trwania inkwizycji. Swoją siedzibę założyli w Wenecji, gdzie jeden z nich znalazł pod miastem wielkie groty, które miały połączenie z kanałami i nie były zalane przez wodę. Wejście do nich znajduje się w bazylice św. Marka i wiedzą o nim jedynie członkowie organizacji. Największy swój rozkwit frakcja miała dzięki konflikcie Wenecji z papiestwem, dzięki ówczesnemu Doży dostali dostęp do jego pałacu broniąc go przed atakami ze strony kościoła. Do końca XVII wieku organizacja była powszechnie znana w mieście i często dostawała zlecenia na pozbycie się osób nawet z odległych krajów. Po tym okresie słuch o Cieniach zaginął, jednak nadal istnieją. Widząc rosnącą pozycję Duchów na świecie postanowili zniknąć z areny międzynarodowej. Stali się elitą płatnych zabójców, a dzięki swoim umiejętnościom bez większych problemów zajmowali wyższe stanowiska w wojsku i wywiadzie ważniejszych krajów. Obecnie ich wpływy są porównywalne z wpływami Duchów, jednak zachowali swoją niezależność względem innych państw i czasem robią coś “charytatywnie” na rzecz świata, jak na przykład zamach na Hitlera, aby zachować jako taką równowagę sił na świecie i dalej móc prosperować.
Członkowie Cieni są najczęściej esperami. Ich zdolności różnią się diametralnie między sobą i bardzo często są wrodzone. Jednak jeśli ktoś z nich znajdzie osobę, która ma predyspozycje to zabiera ją ze sobą i używając swojej zdolności stara się obudzić potencjał osoby. Najczęściej przebudzona zdolność jest taka sama jak ta, której na danej osobie użyto. Są też osoby nieposiadające zdolności psychicznych, jednak nie są przez to szykanowani, ani uważani za niepotrzebnych, bądź słabszych. Tylko nieliczni z Cieni są w stanie używać swoich mocy niemal nieustannie, większość z nich po dłuższym używaniu zaczyna lecieć krew z nosa co jest symptomem zbyt wielkiego stresu ciała wywołanego użyciem umiejętności zignorowanie tego i dalsze użycie najczęściej prowadzi do śmierci użytkownika.. Każdy w organizacji jest wyjątkowo sprawny fizycznie, a spory między członkami rozwiązuje się metodą pojedynku. Trwa on do czasu poddania się, bądź nie zdolności do dalszej walki. Zabronione jest w nim zadanie
obrażeń, które albo sprawią ze przeciwnik będzie na dłuższy czas niezdolny do działania, albo oszpecania, gdyż zbyt będzie się wtedy rzucać w oczy. Jest to spowodowane ich małą ilością i zagrożeniem ze strony Duchów, z którymi są w stanie zimnej wojny czekając na wzajemne okazanie słabości. Na czele organizacji stoi osoba nosząca miano “Króla Cieni”, w rzeczywistości to tylko tytuł, ponieważ podejmuje on decyzje w trakcie jakiegoś kryzysu i przydziela osoby to różnych miejsc, najczęściej tam gdzie dana osoba chce być przydzielona. Ma też insygnium zwane “Dark Furoris”, jest to miecz jednoręczny, który nosi na plecach. Najczęściej jest mianowany przez swojego poprzednika i nie jest funkcją dożywotnią. Jeśli ktoś ma obiekcje do danej osoby jako króla, może wyzwać tą osobę na pojedynek, jednak jest zwyczaj, że nie może wyzwać go po raz drugi, a następne wyzwanie może być rzucone tydzień po pojedynku.
Aby zrekompensować sobie często bardzo ograniczony zakres używania swoich parapsychicznych zdolności uczą się władać KI poprzez mistrzowskie opanowanie jednej bądź więcej sztuk walki (najczęściej walki wręcz i czegoś związanego z bronią). Na zadania chodzą najczęściej samotnie, jednak w trakcie małego ataku na Duchy często dobierają się w kilku osobowe grupki, aby zwiększyć swoje szanse na przeżycie i zmniejszyć ich liczebność nie ponosząc strat po swojej stronie.